maja 07, 2015

maja 07, 2015

Piękny drań


Jest bezwzględny, wymagający, apodyktyczny i przede wszystkim... młody i bogaty. Mimo swojego wieku osiągnął niesamowity sukces i może mieć wszystko, czego tylko zapragnie. Myśli, że nic nie jest w stanie wyprowadzić go z równowagi i sprawić, by przestał myśleć racjonalnie. Ale w jego życiu pojawia się... ONA.

Chloe Millis to uzdolniona i pracowita studentka MBA. Dziewczyna ma szczęśliwe życie, a jej jedynym problemem jest jej beznadziejnie podły i uparty szef – Bennett Ryan. Mężczyzna jest wymagający, nie przebiera w słowach i kompletnie nie liczy się z uczuciami innych. Wszystko byłoby całkiem do zniesienia, gdyby nie fakt, że Bennettowi strasznie trudno się oprzeć.

Bennett Ryan wrócił z Francji do Chicago, ponieważ miał podjąć ważne stanowisko w rodzinnej firmie. Mężczyzna nie miał pojęcia, że kobieta, z którą korespondował i która jest jego asystentką może być tak urodziwą, wystrzałową, prowokującą i dodatkowo irytującą istotą. Jakby tego było mało Ryan musi ją teraz widywać codziennie. Bennett nie ma w zwyczaju romansować w pracy i nigdy tego nie robił, jednak Chloe ciężko się oprzeć... Jak daleko to wszystko zabrnie? Czy będą w stanie odpuścić, czy wręcz przeciwnie – wydarzy się coś, czego nie będą potrafili zatrzymać? Co skrywa Chloe i Bennett? Czy to ich podzieli? Czy się dogadają? Odpowiedzi znajdziecie w książce!

Piękny drań to książka pełna złośliwości, niesamowicie zabawnych dialogów, serca, seksu, namiętności i mimo wszystko – wspólnego zrozumienia i docenienia wartości życiowych. Co prawda dwoje głównych bohaterów potrafi nieźle mieszać w swoim życiu i pojawiają się niespodziewane sytuacje, jednak nie odstrasza to czytelnika w żaden sposób. Pozycja jest nasiąknięta kąśliwymi uwagami i dialogami, które bawią do łez. Szczerze mówiąc – zakochałam się w sposobie rozmów Chloe i Bennetta! Cięte riposty, namiętność, pożądanie, żal, wątpliwość, zaskoczenie – to wszystko sprawia, że książka ma mnóstwo uroku, a opisywana historia jest bardzo oryginalna i potrafi zaskoczyć wraz z każdą przeczytaną stroną.

Tak naprawdę strasznie długo zbierałam się do sięgnięcia po tę książkę i zaczęcia czytania. Bałam się, że będzie to znowu kolejna kiczowata podróbka 50 twarzy Greya i tylko się zawiodę... Ale nie miałam wyboru, obiecałam przecież, że będzie recenzja, nie mogłam rzucać słów na wiatr. I wiecie co? Nie uwierzycie! Tak bardzo się myliłam! Jak już się do niej dorwałam, nikt nie był w stanie mnie od niej oderwać! Przeczytałam ją całą w kilka godzin, skończyłam późno w nocy, ale wcale mnie to nie obchodziło. W tej pozycji jest wszystko, czego pragnie prawdziwy czytelnik. Urzekła mnie również okładka. Tajemnicza i dodatkowo w moich ulubionych kolorach. Jestem zachwycona, a Piękny drań bezsprzecznie trafia na półkę z napisem ULUBIONE!

Jeżeli nadal zastanawiacie się, czy sięgnąć po tę książkę, czy też przeczytać ją na samym końcu od razu chciałabym rozwiać wasze wątpliwości! Proszę, nie róbcie tak jak ja! Łapcie Drania i pochłaniajcie stronę po stronie, jestem przekonana, że tak właśnie będzie. Huragan uczuć, pochłaniacz czasu i poprawiacz humoru. Czego chcieć więcej? Zapomnicie o Bożym świecie, uwierzcie! Gorąco polecam! 

Książka przeczytana dzięki współpracy z Redakcją Essentia:
  
http://redakcja-essentia.blogspot.com/2015/05/nie-chciaam-zostac-kobieta-ktora-dla.html#.VUswvkesU3k

10 komentarzy:

  1. Mam wielką ochotę na ten tytuł :) Choć 50 twarzy... omijam szerokim łukiem to w tej książce jest coś, co mnie do niej przyciąga. Ciesze się, że Ty również oceniasz ją tak pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ta książka nie jest kolejną tanią podróbką Greya (i chwała Bogu ❤). Bardzo serdecznie polecam ;)

      Usuń
  2. To kolejna pozytywna recenzja tej książki, jaką czytam. Mam ją w planach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ją na liście, ale teraz jeszcze bardziej chcę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Drania,mimo miałkości treści ;) Czasem wystarczy gorący romans, by popołudnie przy kawie nabrało innego wymiaru ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak się ostatnio zastanawiałam nad tym, czy by nie sięgnąc po jakąś nowość i to najlepiej z gatunku, którym nie interesują się na codzień, spróbowac czegoś innego. A o Pięknym Draniu wszyscy piszą i to dosyć pozytywne opinie, więc czemu by nie sięgnąć? Recenzja jest zachęcająca, szczególnie, że wyczuwam sporo przekomarzań między głównymi bohaterami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytając Twoją recenzje mam wrażenie, że miałyśmy do czynienia z zupełnie inną książką, bo mnie akurat ''Piękny drań'' nie przypadł do gustu. Strasznie przeciętny na tle innych erotyków. Jak widać, ilu czytelników, tyle opinii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co kto lubi. Być może masz większe doświadczenie w tego typu tematyce. Jest to moja 3 książka tego gatunku i jak na razie - według mnie najlepsza.

      Usuń

Copyright © Niekończące się marzenia , Blogger